Przejdź do głównej zawartości

Kwiaty – jakie znaczenie wiąże się z kolorem i gatunkiem?

Podarunek w postaci kwiatu zawsze okazuje się idealny dla pokazania swoich uczuć, dla przeprosin lub wyrażenia uznania. Nie każdy jednak wie, jakie gatunki i barwy kwiatów wiążą się z określonymi intencjami. Jak wybrać kwiat by dobrze wyrazić swoje uczucia lub nie popełnić faux pas?

Bratek

Bratek reprezentuje przywiązanie i troskę o drugą osobę. Podarowanie go nie wiąże się z wielkimi uczuciami, ale z szacunkiem i pamięcią o drugiej osobie. Kiedy go wręczamy, okazujemy przywiązanie i liczymy na to samo. Bratki dajemy, kiedy chcemy podziękować za wielką przysługę.

Konwalia

Konwalie, obok lilii, uważa się za kwiaty symbolizujące delikatność, niewinność i piękno. Podarowanie podobnego kwiatu oznacza uznanie wyjątkowej urody drugiej osoby, zachwyt i zauroczenie. Bukiet z konwalii zostanie idealnym prezentem na walentynki, kiedy chcemy wyrazić swoją miłość nieświadomej tego osobie, lub jako prezent na pierwszą randkę.

Niezapominajka

Jak sama nazwa wskazuje, kwiat, który symbolizuje pamięć. Podarowanie niezapominajek to sygnał wiecznej pamięci o drugiej osobie i prośba o to samo. Dawniej niezapominajki dawało się przyjaciołom i przyjaciółkom z wakacji, kolonii lub obozów, tuż przed odjazdem do domu, by przekazać, że na zawsze ich zapamiętamy.

Chryzantema

Istnieje zasada, że chryzantem się nie wręcza. Są to kwiaty kojarzone ze zmarłymi, cmentarzami i grobami. Podczas uroczystości Wszystkich Świętych w całej Polsce dekorowane są nimi groby. Mało kto jednak wie, że nie wszystkie chryzantemy oznaczają pamięć o zmarłych – czerwone chryzantemy to symbol miłości, zaś różowe oddania. Złociste oznaczają pamięć i myślenie o ukochanej osobie – i takiej barwy chryzantemy stanowią najczęstszy widok na cmentarzach. Opinia chryzantemy jako kwiatu typowo pogrzebowego utarła się już i wręczenie jej raczej nie spotka się z aprobatą.

Róże

Róża została najbardziej popularnym i odpowiednim kwiatem do podarowania, głównie ze względu na wiele barw, oznaczających różne uczucia. Czerwona róża stanowi wyraz potężnej, niezmąconej niczym miłości, miłości aż do śmierci i wbrew wszelkim przeciwnościom, natomiast biała to już symbol szacunku i niewinności. Oraz, podobnie jak czerwona, miłości, jednak tej pierwszej, najniewinniejszej i czułej. Białe róże stanowią także idealny pomysł na prezent z okazji ślubu bliskiej osoby.
Różową różę podarujemy komuś, komu zechcemy podziękować, okazujemy mu wdzięczność i chcemy wyrazić naszą przyjaźń. Negatywne uczucia wyraża się za pomocą żółtych róż – chociaż kwiatów tej barwy z zasady nie wręcza się. Oznaczają one zazdrość, złe myśli i niechęć.

Istnieje romantyczna anegdotka dotycząca róż – pewien chłopak, podarował swojej ukochanej bukiet dwunastu czerwonych róż mówiąc przy tym, że kiedy wszystkie uschną, wówczas skończy się jego miłość. Zrozpaczona dziewczyna dopiero po jakimś czasie zauważyła, że niektóre kwiaty są sztuczne. Wszystkie róże zatem nie mogły umrzeć, dlatego miłość tej pary miała trwać wiecznie. Zatelefonowanie do hurtowni kwiatów sztucznych w celu zakupienia kilku kwiatków do żywego bukietu, by potem podarować go z podobnym wyznaniem może zaowocować bardzo romantycznym efektem.
Także ilość róż posiada własne znaczenie – jedna symbolizuje miłość od pierwszego wejrzenia, natomiast 3 to wyznanie miłości. 108 stanowi zwyczaj podczas oświadczyn, 365 wyraża bezgraniczną miłość każdego dnia.

Każdy kwiat oznacza co innego, warto jednak zadbać o urozmaicenie bukietu stosując dodatki florystyczne, jak choćby wstążki czy folie. Tak ubrany kwiat zyska jeszcze większe znaczenie, ponieważ bukiet wygląda na zadbany – tak samo jak uczucia, które wyrażamy wręczając kwiaty. Jeżeli kwiat mają ozdabiać mieszkanie przez długą część roku, dobrym wyborem (zwłaszcza zimą) może zostać zainwestowanie w kwiaty sztuczne – równie piękne jak prawdziwe, a jednocześnie mogące przetrwać bardzo długo.


Autor: Marcin Demianiuk

Komentarze

Tu najchętniej zaglądacie

Magiczny sposób na nowe liście u zamiokulkasa

Jak to często dzieje się w necie, co i rusz pojawiają się przeróżne cudowne sposoby i rady na wszystko. Ale tym razem, ten magiczny sposób na zamiokulkasa jest sprawdzony i mogę go z czystym sumieniem polecić. Środkiem, który korzystnie wpłynie na wygląd i wzrost liści to zwykła żelatyna spożywcza , która może służyć jako odżywka. Wystarczy do szklanki ciepłej wody dodać łyżeczkę żelatyny. Całość trzeba dokładnie wymieszać i ostudzić. Roztwór rozcieńczamy trzema szklankami letniej wody i podlewamy zamiokulkasa raz w miesiącu.

Jakiej doniczki nie lubi grudnik?

  Trwa sezon na grudniki, bardzo ładne i obficie kwitnące kaktusy. Mimo, że są łatwe w uprawie, czasami zamierają. Bywa że przyczyną jest nieodpowiednia doniczka. W wielu przypadkach, zdezorientowani dużą ilością pędów dajemy dla rośliny zbyt dużą doniczkę . A to błąd, bowiem grudniki mają słabo r ozbudowany system korzeniowy.  W takiej sytuacji korzenie będą miały zbyt dużo przestrzeni, co z kolei  może spowodować zastój wody w doniczce i przyczynić się do gnicia rośliny.  Ja swojego kaktusa od lat uprawiam w tej samej, niewielkiej doniczce od czasu do czasu wymieniając wierzchnią warstwę ziemi,

Choroby roślin. Co trzeba robić, gdy liście żółkną i opadają?

Liście żółkną lub opadają! Wbrew pozorom to nie szkodniki są najczęstszą przyczyną opadania czy żółknięcia liści! Często, są to zupełnie prozaiczne przyczyny, które można łatwo i szybko wyeliminować. Weźmy pod lupę tak popularny w naszych domach  f ikus beniamina . Kwiatek ten nie lubi przestawiania! Kiedy kupimy go w kwiaciarni i przyniesiemy do domu, nie ma siły, musi stracić trochę liści. Ale nie martwmy się, kiedy już się zadomowi wypuści całą masę nowych! Jak już jesteśmy przy fikusie, to trzeba przypomnieć, że nie lubi on stać w pobliżu kaloryfera. Wtedy liście mogą opadać. Roślinka nie lubi również przeciągów. Kiedyś mój syn "załatwił" małego fikusa który stał w kuchni na parapecie. Przez dwa tygodnie robił mu wietrzenie i kwiatek zgubił prawie wszystkie liście. Opadają, lub żółkną liście od dołu. Kiedy zaobserwujemy, że w naszym kwiatku doniczkowym ż ółkną i opadające dolne liście, może to oznaczać, że roślinie brakuje składników pokarmowych. Ratuje si

Turek, piękny i pożyteczny kwiat

Nie ma chyba bardziej odpowiedniego kwiatka na klomby i rabatki niż popularna a ksamitka. Aksamitka nazywana również "Turkiem" nie tylko że jest piękna, łatwa w uprawie ale ma wiele innych właściwości. Często sadzi się ją na działkach, obok roślin uprawnych bo jej  specyficzny zapach odstrasza szkodniki (wełnowce, mszyce, mrówki i inne szkodliwe w uprawie owady). Tego "aromatu" nie lubią też krety i gryzonie uszkadzające rośliny.   Ciekawostką jest fakt, że aksamitka  jest naturalnym wrogiem nicieni. Wabi je do siebie, a gdy przyczepią się do jej korzeni, to giną z głodu.  I na koniec coś dla miłośników kwiatów na talerzu. Aksamitka to roślina jadalna, polecana do sałatek, a także do ozdabiania potraw. 

"Domowa" odżywka dla anturium która czyni cuda!

Jeżeli Twoje anturium nie kwitnie, może nadszedł czas na wypróbowanie domowej odżywki z chleba. Bardzo łatwo zrobić ja samemu, a produkty do jej wykonania znajdziecie w kuchni. Składniki: litr przegotowanej, l etniej wody, dwie łyżeczki cukru, 3-4 kromki czerstwego chleba, trzy łyżki mleka. Wykonanie: Do dużego, zakręcanego słoika wsypujemy pokruszone kromki chleba. Zalewamy to 330 ml wody i dodajemy cukier. Słoik trzeba zakręcić i potrząsać, aż cukier się rozpuści. Całość o dstawiamy na 3 godziny. Po tym czasie do roztworu wlewamy pozostałą ilość wody i mleko. Dokładnie mieszamy.  Taką o dżywkę stawiamy na 24 godziny ciemnym, chłodnym miejscu. Gotowa odżywka to wspaniały nawóz. Podlewamy nią nasze anturium raz na 3 tygodnie. Już po pierwszym użyciu pojawią się pąki kwiatowe i nowe, dorodne liście. 

Rozmnażanie sansewierii z sadzonek liściowych. Jak to wygląda po roku?

Na początku marca postanowiliśmy poprzesadzać nasze sadzonki liściowe Sansewierii na miejsce docelowe. Pod koniec grudnia ukorzenione fragmenty liści wypuściły dwa nowe odrosty (napisaliśmy o tym tutaj ) a kolejne dwa odrosty pojawiły się w połowie lutego. Te dwa nowe "maluchy" widać na zdjęciu powyżej. Małe podsumowanie rocznego eksperymentu z rozmnażaniem sansewierii : na 7 sadzonek liściowych - ukorzeniły się wszystkie! w ciągu roku sześć z nich wypuściło nowe odrosty. Są one różnej wielkości bo pojawiały się w innym czasie. Widać to dobrze na zdjęciu poniżej.   Przesadzanie marcowe mieliśmy zaplanowane i mimo że dwa najmłodsze pędy były malutkie co widać na zdjęciu: ... nie czekaliśmy dłużej. Dodatkowo na kilka części została rozdzielona roślina mateczna. Po wyjęciu sansewierii z mnożarki, podzieliliśmy je na grupy po 2-3 i przesadziliśmy do nowych doniczek (wybraliśmy ceramiczne, niezbyt głębokie i raczej pękate). Teraz wygląda to tak:

Smolinos, wiecie co to za kwiat?

W ogródku mojej babci rosły lilie, które były przez nią nazywane " Smolinosy ". Babcia ostrzegała: "uważaj, one nie tylko pobrudzą ci twarzyczkę, ale i są trujące". Miała rację. Trujące są nie tylko części rośliny ale i pyłek kwiatowy!