Moja kliwia "wyczuła" burzę!

Dzisiaj nad moim miastem przeszła wielka burza z gradem. Na początku nic nie zapowiadało tak obfitych opadów, ale tak na godzinę przed burzą na mojej kliwii zauważyłam ciekawe zjawisko.



Na liściach rośliny pojawiło się wiele kropelek rosy. Cała kliwia była dosłownie nimi usłana. Czegoś takiego jeszcze wcześniej u niej nie widziałam.
Ciekawe, prawda?




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Magiczny sposób na nowe liście u zamiokulkasa

Gdy sansewieria zwija liście

Jakiej doniczki nie lubi grudnik?

Drzewko szczęścia - poprawia samopoczucie i oczyszcza powietrze

"Domowa" odżywka dla anturium która czyni cuda!