Mój kącik sukulentów: sansewierie, grubosze i gasterie!
Nie jest łatwo w mieszkaniu znaleźć za dużo miejsca na kwiaty doniczkowe, nawet jeśli je się bardzo kocha.
Na pierwszym zdjęciu pierwszym parapet okienny (wraz z przyległościami😀). To pokój to miejsce pracy mojego męża, taka pracownia.
Wszystkie te kwiaty urosły z malutkich, najwyżej 10 cm roślinek, jedna sansewieria i gasteria zostały wyhodowane z odnóżek.
Ozdobą tego pokoju jest z pewnością grubosz zwany "uszami Shreka". Po przesadzeniu do większej doniczki sukulent "dostał skrzydła" i bardzo urósł. Dlatego stoi na oddzielnym stoliczku.
W tle sansewieria z żółto obrzeżonymi liśćmi. Już prawie nie mieści się w doniczce.
Na parapecie stoi gasteria. Zdjęcie z góry, aby pokazać jak wiele ma małych odrostów.
A na ostatnim zdjęciu sansewieria cylindryczna, która stoi na biurku. A jeszcze kilkanaście miesięcy temu miała około 8 cm!
Na pierwszym zdjęciu pierwszym parapet okienny (wraz z przyległościami😀). To pokój to miejsce pracy mojego męża, taka pracownia.
Wszystkie te kwiaty urosły z malutkich, najwyżej 10 cm roślinek, jedna sansewieria i gasteria zostały wyhodowane z odnóżek.
Ozdobą tego pokoju jest z pewnością grubosz zwany "uszami Shreka". Po przesadzeniu do większej doniczki sukulent "dostał skrzydła" i bardzo urósł. Dlatego stoi na oddzielnym stoliczku.
W tle sansewieria z żółto obrzeżonymi liśćmi. Już prawie nie mieści się w doniczce.
Na parapecie stoi gasteria. Zdjęcie z góry, aby pokazać jak wiele ma małych odrostów.
A na ostatnim zdjęciu sansewieria cylindryczna, która stoi na biurku. A jeszcze kilkanaście miesięcy temu miała około 8 cm!
śliczne, a ta sansewieria cylindryczna podoba mi się najbardziej. Gasterie i szreka też mam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo lubię sukulenty!
Usuń