Żyworódka pierzasta, warto mieć ją i w doniczce i w apteczce!


Na pierwszy rzut oka nie widać, że żyworódka to sukulent. Jednak kiedy dokładnie przejrzycie się roślinie to dostrzeżecie cechy charakterystyczne dla sukulenta 
liściowego i pędowego.
Żyworódkę można z powodzeniem uprawiać w doniczce (na moim blogu o uprawie już było - TUTAJ), ale dzisiaj chcę Wam więcej powiedzieć o właściwościach leczniczych tej rośliny.

Żyworódka ma bardzo szerokie zastosowanie lecznicze: ma działanie wirusobójcze, grzybobójcze i bakteriobójcze.
Wiele preparatów wykorzystywanych w leczeniu zmian skórnych (oparzeń, odleżyn, trądziku) ma w swoim składzie właśnie żyworódkę.

Kiedy jednak mamy roślinę na parapecie w domu, możemy przygotować preparaty z żyworódki samodzielnie. 
I tak, aby zwalczyć infekcje intymne, wystarczy zmoczyć gazik w soku z żyworódki (np. z liścia) i przemyć nim chore okolice. Można również samodzielnie wykonać maść z posiekanych liści do których dodajemy odrobinę miodu.

Możemy również podobnie przygotować sok. W tym celu drobno siekamy liście żyworódki i gdy puszczą sok, wstawiamy papkę do lodówki. Po dwóch dniach należy przecedzić miksturę a otrzymały sok wykorzystywać do leczenia. 
Na ból głowy można posmarować nim skronie. Podobnie działamy w przypadku bólu zębów.
Sok będzie również skuteczny na zmiany skórne. Wystarczy tyko posmarować chore miejsce wacikiem nasączonym żyworódką.
 

Komentarze