Jak to często dzieje się w necie, co i rusz pojawiają się przeróżne cudowne sposoby i rady na wszystko. Ale tym razem, ten magiczny sposób na zamiokulkasa jest sprawdzony i mogę go z czystym sumieniem polecić. Środkiem, który korzystnie wpłynie na wygląd i wzrost liści to zwykła żelatyna spożywcza , która może służyć jako odżywka. Wystarczy do szklanki ciepłej wody dodać łyżeczkę żelatyny. Całość trzeba dokładnie wymieszać i ostudzić. Roztwór rozcieńczamy trzema szklankami letniej wody i podlewamy zamiokulkasa raz w miesiącu.
Doniczkowe, ogrodowe, ekologia...
Piękna monstera! Ja mam z moją jednak przeboje, roślinę mam dosłownie od 2 miesięcy i przyniosłam ja z kwiaciarni piękną, zieloną i z młodymi listkami nawet, a teraz na każdym liściu są brązowe plamy. I na bank nie jest to choroba czy pasożyt, już sprawdziłam. Totalnie nie wiem co mam zrobić, by poratować tego kwiatka. Masz może jakieś rady?
OdpowiedzUsuńBez zdjęcia się nie da. Generalnie każda roślina przeniesiona z kwiaciarni do domu musi odchorować zanim przyzwyczai się do nowego miejsca.
Usuń