Grubosz (drzewko szczęścia) zaaklimatyzował się do nowego miejsca

Wyhodowany z małej odnóżki mój piękny grubosz, zwany drzewkiem szczęścia, w maju trafił na nowe miejsce. (zobaczcie wpis: Moje drzewko szczęścia - poranny portret 😍).
Dla każdej rośliny taka "przeprowadzka" to prawdziwy szok. Dotąd stał na słonecznym parapecie, miał pełnię słońca a tu trafił do ciemniejszego miejsca, oddalonego od okna o 50-60 cm.


Na szczęście roślina zaaklimatyzowała się, wykształciło się kilka nowych liści i wydaje się, że grubosz polubił miejsca na komodzie.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Magiczny sposób na nowe liście u zamiokulkasa

Gdy sansewieria zwija liście

Jakiej doniczki nie lubi grudnik?

"Domowa" odżywka dla anturium która czyni cuda!

Choroby roślin. Co trzeba robić, gdy liście żółkną i opadają?

Podstawowy błąd przy uprawie roślin doniczkowych - za dużo nawozu

Drzewko szczęścia - poprawia samopoczucie i oczyszcza powietrze