Nagietek lekarski, dwie korzyści z jego uprawy



Nagietek to mój ulubiony kwiat z ogródka, może dlatego że kojarzy mi się z dzieciństwem?
Pamiętam, że gdy rósł w babcinym ogródku to przyciągał pszczoły i trzmiele, które lubiły zbierać jego pyłek.
Ponadto nagietek obficie i długo kwitnie, a jego kwiaty cieszą oczy nawet późną jesienią.

Ale jest i druga korzyść z uprawy nagietka. Przymiotnik lekarski w końcu do czegoś zobowiązuje.
Nagietek jest znany z tego, że pomaga w leczeniu stanów zapalnych, przyśpiesza gojenie się ran, działa przeciwgrzybiczo i przeciwzapalnie. Może być również stosowany w przypadku owrzodzeń i poparzeń, świetnie sprawdza się przy stłuczeniach, obrzękach, siniakach i urazach.
Napar pity dwa razy dziennie łagodzi bóle menstruacyjne oraz ma działanie moczopędne. Irygacje z naparu z nagietka pomagają w leczeniu grzybicy pochwy oraz rzęsistkowicy. 
A ostatnie badania pokazują, że nagietek może posiadać również działanie przeciwnowotworowe.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Magiczny sposób na nowe liście u zamiokulkasa

Gdy sansewieria zwija liście

Jakiej doniczki nie lubi grudnik?

"Domowa" odżywka dla anturium która czyni cuda!

Choroby roślin. Co trzeba robić, gdy liście żółkną i opadają?

Podstawowy błąd przy uprawie roślin doniczkowych - za dużo nawozu

Drzewko szczęścia - poprawia samopoczucie i oczyszcza powietrze