Ostrożnie, kolce!


Dziś, przy przesadzaniu mojego największego kaktusa boleśnie się pokłułam. Mój patent, opaska z gazety nie sprawdziła się, bo kaktus był tak ciężki, że wyśliznął się, i machinalnie chciałam go przytrzymać.

Domyślacie się, że nie był to dobry pomysł, dlatego pamiętajcie: przy zabiegach pielęgnacyjnych kaktusów zakładajcie specjalne rękawice!


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Magiczny sposób na nowe liście u zamiokulkasa

Gdy sansewieria zwija liście

Jakiej doniczki nie lubi grudnik?

"Domowa" odżywka dla anturium która czyni cuda!

Choroby roślin. Co trzeba robić, gdy liście żółkną i opadają?

Podstawowy błąd przy uprawie roślin doniczkowych - za dużo nawozu

Drzewko szczęścia - poprawia samopoczucie i oczyszcza powietrze