Cały świat może wyglądać jak wielka dżungla!
Kiedyś czytałam książkę, w której autor przedstawił apokaliptyczną wizję świata, gdzie ludzie praktycznie wymarli, cofnęli się w rozwoju i pojedyncze osobniki walczyły o przetrwanie w świecie opanowanym przez olbrzymie rośliny.
Wydaje mi się, że na podstawie tej książki był nakręcony film sci-fi. Są takie miejsca na ziemi gdzie cywilizacja stworzona przez człowieka została pokonana przez siły przyrody. Skruszałe mury olbrzymich świątyń, budowle opuszczone przez człowieka zostały całkowicie opanowane przez roślinność.
A mój ostatni spacer po mieście i zdjęcie muru otaczającego cmentarz, przypomniał mi te wizje. Jasnota znalazła sobie kawałek ziemi w niszy po wykruszonej cegle, jej korzenie skutecznie rozkruszają kolejne, nisza stale się powiększa i być może wkrótce zobaczymy tam jeszcze bardziej okazałe rośliny.
Gdyby nasza cywilizacja tak jak w książce cofnęła się w rozwoju, to cały świat mógłby wyglądać jak wielka dżungla.
Komentarze
Prześlij komentarz