Czy drzewko szczęścia jest trudne w uprawie?

Czy drzewko szczęścia jest trudne w uprawie?

Na tak postawione pytanie, trzeba sobie odpowiedzieć, że nie, że uprawa drzewka szczęścia (czyli grubosza) w domu w doniczce jest łatwa. Roślina dobrze przystosowuje się do warunków panujących w domu, zwykłe ładnie rośnie i potrafi osiągnąć imponujące rozmiary. Jednak postaram się podać Wam kilka wskazówek, które pomogą w uprawie.

1. Światło.

Drzewko szczęścia lubi jasne, ale rozproszone światło. Ustawcie je w miejscu, gdzie będzie otrzymywać dostateczną ilość światła słonecznego, ale unikajcie bezpośredniego nasłonecznienia, które może spowodować poparzenia liści. W moim przypadku nie sprawdziły się parapety na oknie od zachodu, za to grubosz rósł wspaniale na oknie wschodnim, gdzie bezpośrednio słońce przestawało dochodzić około godziny 9:00.

2. Podlewanie.

Regularnie podlewaj swojego grubosza, ale wcześniej upewnij się, że gleba jest lekko wyschnięta między podlewaniami. Jak to u sukulentów, nadmierne podlewanie, może prowadzić do gnicia korzeni.

3. Wilgotność powietrza.

Grubosz lubi wilgotne środowisko. Rozważ ustawienie doniczki na podstawce z kamieniami lub mokrą żwirem, aby zwiększyć wilgotność wokół rośliny. Możesz również rozpylać wodę na liście, aby utrzymać odpowiednią wilgotność. Zauważyłam, że drzewko szczęścia wprost "odżywa" po kąpieli pod prysznicem.

4. Nawożenie.

Regularne nawożenie drzewka szczęścia w okresie wzrostu (wiosna i lato) pomoże mu zachować zdrowie i ładny wygląd. Polecam stosowanie nawozu dla kaktusów i sukulentów. Ponadto sama stosuję połowę dawki zalecanej na opakowaniu.

Pamiętajcie, że nawet jak spełnicie powyższe warunki dobrej uprawy drzewka szczęścia, zawsze coś może się wydarzyć. A to szkodniki, a to przeciąg a to nieodpowiednia woda. Obserwujcie roślinę i reagujcie na jej potrzeby.