Jak uprawiać paprotkę w mieszkaniu?

 

Moja mama to dopiero miała rękę do paprotek. Jej paprotki zdobiły nie tylko nasze czteropokojowe mieszkanie, ale i kilkanaście innych domostw w okolicy. Kiedy członkowie rodziny czy znajomi przychodzili do nas do domu, to ich zachwytom na widok pięknych, zwisających w doniczek paprotek nie było końca. I mama raz na jakiś czas dzieliła swoje paprotki na kilka mniejszych i rozdawała.

A oto kilka zasad, które podpatrzyłam u moje mamy, które sprzyjają uprawie paprotki w mieszkaniu.

➤ Odpowiednie światło. Paprotki preferują jasne, rozproszone światło, ale nie lubią bezpośredniego nasłonecznienia, które może popalić ich delikatne liście. U mojej mamy paprotki rosły oddalone od okna o około 1,5-2 metry i miały się doskonale.

➤ Wilgotność. To chyba największa tajemnica mojej mamy. Stosowała "naturalny" spryskiwacz. Po prostu brała wodę do ust i spryskiwała w ten sposób paprotki.😁

Oczywiście, możecie używać spryskiwacza, ale mama śmiała się że miała "odmierzoną" porcję, odpowiednią dla jej paprotek.

Możesz też zwiększyć wilgotność wokół paprotki ustawiając ją na podstawce z warstwą kamieni stojącymi w wodzie.

➤ Odpowiednie podlewanie. Paprotki lubią wilgotną, ale nie przelaną glebę. Rośliny trzeba podlewać regularnie, utrzymując glebę wilgotną, ale nie wolno dopuścić do nadmiernego nawodnienia. Przed kolejnym podlewaniem sprawdźcie, czy wierzchnia warstwa gleby obeschła.

➤ Odpowiednia temperatura i wentylacja. Paprotki dobrze rosną w temperaturze między 18 a 24 stopniami Celsjusza. Nie lubią gwałtownych zmian temperatury, a już szczególnie przeciągów. Jednak nie będą dobrze rosły w zatęchłym pomieszczeniu, trzeba im zapewnić odpowiednią wentylację.

Pamiętajcie, że te rady odnoszą się do paprotek mojej mamy. Są różne gatunki paprotek, które mogą mieć inne (choć podobne) wymagania. Ważne jest, aby obserwować swoją paprotkę i dostosowywać warunki uprawy w zależności od jej reakcji.

Zobaczcie też wpis: Paprotka może jak wampir wyciągać energię?