Aloes i pomidor, co to za połączenie?


Na jednym z kanałów z różnymi poradami (trickami) zobaczyłam taki obrazek. Krótki filmik sugeruje, że włożenie sadzonki aloesu do przepołowionego pomidora i umieszczenie tej konstrukcji w ziemi ma być świetnym sposobem na "przyjęcie" się sadzonki.

Niestety, filmik jest krótki i nie ma pokazanego efektu końcowego w postaci udanego eksperymentu i bujnej rośliny. 
Ja osobiście nie znam tej metody i raczej nie polecam, bo pomidor może zgnić w ziemi i przynieść efekt odwrotny od zamierzonego. Ale ciekawe czy ktoś inny to wypróbował?


Komentarze