Niektórzy uważają, że doprowadzenie do kwitnienia Sansewierii uprawianej w doniczce to nie łatwa sprawa. Istnieje nawet taka teoria, że kwitnienie odbywa się tylko wtedy, gdy roślina jest "zaniedbana" i czując się zagrożona będzie kwitła, by wydać owoce. Tak działa zasada podtrzymania gatunku.
Moim zdaniem, nie musi tak być, bo moje domowe Sansewierie kwitną bardzo często, mimo, że mają zapewnione dobre warunki uprawy. Jedyne co stosuję aby pobudzić kwitnienie to ciasna doniczka. Zbyt duża donica powoduje szybki rozrost kłączy i roślina "idzie" w liście. Jeśli jednak Sansewierii byłoby ciasno, to system korzeniowy nie będzie miał warunków do rozwoju i zwiększy energię na wypuszczenie pędów kwiatowych.
A jak kwitną moje Sansewierie możecie zobaczyć na zdjęciach które są zamieszczone w moich wcześniejszych wpisach na blogu:
Moje sansewierie - kwitną praktycznie bez przerwy
Moja Sansewieria wyhodowana z sadzonek liściowych zakwitła pod koniec zimy
Po pięciu latach sansewieria wyhodowana z listka rośnie i kwitnie jak szalona
Komentarze
Prześlij komentarz