Może pamiętacie jak dwa miesiące temu "kąpałam" swoje rośliny doniczkowe. (zobaczcie wpis: Kąpiel moich roślin doniczkowych - koniec wieńczy dzieło).
Podczas tych zabiegów pielęgnacyjnych od jednej z roślin, Reo meksykańskiego, odpadł maleńki fragment łodygi, taki z dwoma listkami.
Zrobiło mi się żal, umieściłam ją w wodzie, a po 10 dniach kiedy sadzonka wypuściła liście - przesadziłam ją do doniczki. A po dwóch miesiącach Reo wygląda tak jak na zdjęciu. Piękne liście i nowy, spory już pęd!
Zobaczcie starsze wpisy na temat Reo:

Komentarze
Prześlij komentarz