Kochajmy kwiaty!

Wygląda jak baśniowy domek czarownicy. W każdym razie, jakbym taką budowlę zobaczyła gdzieś w lesie, na pewno bałabym się zajrzeć do środka.

Wręczanie kwiatów to piękny zwyczaj. Trzeba jednak pamiętać, że każdy podarowany kwiat niesie ze sobą jakieś przesłanie. Kiedy wręczacie białą różę , to równocześnie mówicie słowo kocham. Ale to raczej wyraz czystej, nieskażonej, bezinteresownej miłości. Chociaż w niektórych krajach Ameryki biała róża podczas ceremonii zaślubin jest " różą panny młodej” i zapewnia szczęście. Jeżeli chcesz wyznać miłość, to najlepiej wręczyć róże w kolorze czerwonym . Róża i czerwień symbolizuje miłość, namiętność i pożądanie. Piękna róża w tym kolorze jest najczęstszym kwiatem wręczanym przez mężczyznę dla swojej wybranki.  Dodatkowo warto wiedzieć, że ilość róż w bukiecie też ma znaczenie. I tak 6 róż w bukiecie oznacza "Chcę być tylko twój!" (widzicie, można wręczać i parzystą liczbę). Jeśli chcesz przeprosić za wyrządzoną przykrość kup koniecznie 15 róż.  Liczba 66 (nieźle) oznacza: "Nasz romans był cudowny". Ilość, kolor może i ma znaczenie, ale kiedy podarujecie kwiaty sw

  Brodawnik jesienny to roślina z rodziny astrowatyc (Asteraceae) o łacińskiej nazwie Leontodon autumnalis L. a według innych klasyfikacji: Scorzoneroides autumnalis (L.) Moench). Już sama nazwa wskazuje, że ten niewielki, żółt y kwiatek musi kwitnąć jesienią. I rzeczywiście, brodawnik rozpoczyna swoje kwitnienie od końca czerwca i kwitnie do końca października, a kiedy rok jest ciepły nawet dłużej. Roślina występuje pospolicie w całej Polsce, ja zrobiłam jej zdjęcie na trawniku przy małym bajorku w centrum miasta. Cechą charakterystyczną brodawnika jest to, że kiedy przetniecie łodygę, wypływa z niej mleczny sok. Brodawnik jesienny to roślina miododajna, przyciągająca owady, natomiast nic nie wiadomo o jej właściwościach leczniczych. Ciekawostki Młode listki i łodyżki można spożywać, mimo że zawierają gorzki sok mleczny.

  Palmy , o ile mamy dużo miejsca w mieszkaniu, to naprawdę efektowna ozdoba. Jeżeli jednak chcemy by dobrze rosły w pomieszczeniu, powinniśmy im zapewnić dobre warunki uprawy. Właśnie teraz, jesienią, nastąpił dla palm rosnących w domu trudny czas. Większość palm jesienią i zimą potrzebuje chłodniejszych pomieszczeń. Świetnie sprawdzą się przeszklone werandy czy jasny pokój w którym nie włączamy ogrzewania. Pod koniec września ograniczamy podlewanie. Koniecznie sprawdzamy przed podlaniem, czy wierzchnia warstwa podłoża będzie wyschnięta. Po podlaniu koniecznie trzeba usuwać nadmiar wody z podstawki.  Nadal zraszamy liście palm, w miarę potrzeby wycieramy je z kurzu wilgotną, delikatną szmatką.   Od października obowiązkowo zaprzestajemy nawoż enia na całą pozostałą jesień i zimę, do połowy marca. Powodzenia w uprawie palm 🌴🌴🌴

Zwykle kaktusy kwitną w pełni lata, kiedy jest dużo światła i wysoka temperatura. Ale ten kaktus który zakwitł jesienią. Śliczny!

Tobago, plaża  Pod koniec lat dziewięćdziesiątych Nicola Stricland postanowiła spędzić wakacje na Karaibach, na wyspie Tobago, tropikalnym raju pełnym pięknych i pustych plaż. Już pierwszego ranka wyruszyła na poszukiwanie muszelek w białym piasku, nie przeczuwając, że ten dzień nie skończy się dobrze. Pośród rozrzuconych na plaży kokosów i owoców mango, Strickland z przyjacielem natrafili na zielony owoc o przyjemnym, słodkim zapachu, przypominającym jabłka. Oboje podjęli głupią decyzję postanawiając ugryźć dziwny owoc. Po krótkiej chwili smak w ich ustach zmienił się ze słodkiego w niesamowicie pieprzny, palący i duszący tak, że ledwie byli w stanie przełknąć ślinę. Owoc należał do drzewa manchineel (Hippomane mancinella), określany jest czasami jako „plażowe jabłko” czy „trująca guava”. Na drzewo można natknąć się w tropikalnych obszarach południowych części Ameryki Północnej , w Ameryce Środkowej, na Karaibach i w niektórych północnych częściach Ameryki Południowej. Roślina

Pierwszy dzień jesieni. Ta pora roku też ma swoje uroki. Jesień skłania do zadumy, zachęca do przemyśleń i (mam wrażenie) pozwala nie zwolnienie tempa życia. Zachęcam wszystkich do jesiennych spacerów, właśnie teraz nabywa się odporności. I nie bójcie się słoty, wystarczy dobra kurtka, ewentualnie parasol i (jakże teraz modne) kalosze.

Kwiaty które widzicie na zdjęciu są do kupienia już od jutra w Lidlu. Tak jak zawsze radzę: przy kupowaniu roślin doniczkowych w supermarkecie, dokładnie obejrzyjcie, czy nie widać na nich jakiś szkodników czy chorób grzybowych. Ponadto wybierajcie okazy z widocznymi, nowymi przyrostami.

  Hortensja to kwiat, który we wrześniu jest jeszcze w pełnym rozkwicie. Dopóki temperatura w nocy nie spadnie poniżej 5 stopni, możemy cieszyć się pięknymi kwiatami. A o uprawie hortensji już wiele razy było na moim blogu: Jak pielęgnować hortensje? Hortensja - sekrety uprawy, o których nie każdy wie Piękne hortensje w centrum Gdańska

Jesień, zrobiło się bardziej wilgotno i można zauważyć że w pobliżu roślin doniczkowych pojawiły się maleńkie, bardzo szybkie muszki - ziemiórki. Może i są niewielkie, ale ich larwy żerujące na korzeniach roślinach mogą nawet doprowadzić do śmierci rośliny. Dobrym, ekologicznym sposobem na pozbycie się ziemiórek jest napar z czosnku . Bardzo łatwo przygotować go samemu, wystarczy główkę czosnku rozgnieć i zalać szklanką gorącej wody. Odczekać kilka godzin, przecedzić i rozcieńczyć w litrze wody. Tą miksturą podlewamy rośliny zaatakowane przez szkodniki. Oczywiście, przelewamy z umiarem, bo nadmiar wilgoci w doniczce sprzyja tym szkodnikom! Przeczytajcie też mój wcześniejszy wpis:  Ziemiórki, szkodniki roślin doniczkowych

Ta śliczna rybka na zdjęciu nazywa się Anemonfish. Jak wiadomo, Anemon to łacińska nazwa bardzo popularnego kwiatka zawilca. Cóż, zawilce to około 150 różnych gatunków, dla porównania jeden z nich na dole wpisu. Jest podobieństwo? 

Jeśli tak jak ja swoje rosnące w doniczkach kaktusy i sukulenty wynosicie na taras, to czas najwyższy wnieść je z powrotem do mieszkania. Dziś w nocy temperatura spadła do 6 stopni, a to już wrażliwym okazom może zaszkodzić. Na świeżym powietrzy można jeszcze pozostawić agawy, one nie boją się spadków temperatury nawet do zera stopni.

Bardzo często mijając pewne drzewo mówimy: o, ładnie kwitnie ta akacja. A jednak jest to niemożliwe, drzewo to tak naprawdę  Robinia Akacjowa . Prawdziwa Akacja nie rośnie w Polsce, tylko w Australii i jest bardzo ładnym, efektownym drzewem. Zobaczcie, na zdjęciu jej drobne listki i ciekawe kwiaty. Dla porównania tak wygląda Robinia Akacjowa .

Kiedyś cebule kwiatów ozdobnych sadziło się głównie w drugiej połowie września. Teraz, kiedy klimat się ocieplił i zimy są coraz mniej srogie, ogrodnicy zalecają sadzić wiosenne kwiaty cebulowe w październiku. Ja jednak, jako tradycjonalistka, zaczynam w następną niedzielę.😁 Na początku moja dobra rada - koniecznie zacznijcie od dokładnego sprawdzenie stanu cebul. Najładniejsze kwiaty wyrastają zawsze ze zdrowych i dorodnych cebulek.  Ponieważ w moim ogródku ziemia jest ciężka, na rabacie w której sadzę narcyzy czy przebiśniegi, dodaję warstwę  gruboziarnistego piasku, tak aby cebule nie zgniły od nadmiaru wody. Niektórzy umieszczają cebule w ziemi za pomocą sadzarki (i to jest sposób dobry na piaszczystą glebę), ale ja lubię  przekopać wybrane miejsce, wybrać pozostawione małe cebulki czy kłącza, ułożyć cebulki na miejsce i przysypać je ziemią. Ten sposób też jest dobry, bo  przy okazji można usunąć korzenie chwastów. Dobrze wykonana praca przy sadzeniu cebulek, da wspaniałe rezultat

Dawno, dawno temu (brzmi jak bajka😀), mój mąż miał w domu dwa akwaria w którym hodował rybki. Potem mu minęło, ale do dziś pozostała fascynacja podwodnym światem. Popatrzcie jak niezwykle wygląda ta ryba. Jak  kwiat. A jaki to ma związek z roślinami? - a roślinki w akwarium!😂

  Właśnie teraz, we wrześniu wyglądają najefektowniej, Wiele kwiatów już przekwitło, zaczynają się pojawiać zeschłe liście i pędy, a marcinki kwitną w najlepsze. I będzie tak do pierwszych przymrozków. Marcinki (Michałki) , to inaczej astry bylinowe. Nadają się do uprawy w ogrodzie jak i na balkon czy taras. Na dodatek są łatwe w uprawie, nie wymagają okrywania na zimę, dobrze kwitną przez kilka lat w tym samym miejscu.

"Jesteś tu tylko na krótką wizytę. Nie śpiesz się i nie martw. I pamiętaj też, aby powąchać kwiaty po drodze." Walter Hagen (Amerykański, zawodowy golfista z pierwszej połowy XX wieku.)

  Wrzesień , to miesiąc ważny dla kaktusów uprawianych w doniczkach w domu. Dzień staje się coraz krótszy, jest coraz chłodniej, dlatego czas na zaniechanie nawożenia naszych kłujących ulubieńców. Stopniowo zmniejszmy też ilość dostarczanej wody. Kaktusy już jej tyle co w upalne dni nie potrzebują.  Jeśli wynieśliśmy naszą kolekcję kaktusów na świeże powietrze (np. na taras) to czas powoli zabierać je do mieszkania, do domu, bo spadki temperatur poniżej 10 stopni mogą być dla nich szkodliwe. Przeglądamy nasze rośliny, usuwamy pozostałości po kwiatach, nie dajemy się zawiązywać nasionom aby nie osłabić kaktusa. Usuwamy (praca ciągła) uschnięte pędy i przeglądamy czy gdzieś nie pojawiły się szkodniki albo objawy jakiejś choroby.   I na koniec, zaczynamy się rozglądać za jasnym, chłodnym miejscem gdzie nasze kaktusy mogłyby przezimować. 

Fotografie makro pokazują jakby inny, nowy świat. Niby go dobrze znamy, niby codzienni obserwujemy, ale ukazany w inny sposób - zadziwia. Zdjęcia makro wydają się niemal magiczne, choć często pokazują nieciekawe na pozór obiekty. Oceńcie zresztą sami fotografię tego kwiatka.