Kochajmy kwiaty!

Wrzesień . Jest jeszcze ciepło, choć poranki i wieczory są chłodne i często wilgotne od mgieł lub siąpiącego deszczu. Ale rankiem, tuż przed świtem łąka i rosnące tam rośliny wyglądają nieziemsko a na dodatek w powietrzu unoszą się wspaniałe zapachy. I jest jeszcze coś, nasi milusińscy poszli do szkoły 😂 jest trochę spokoju.  

  Koniec sierpnia to najpiękniejszy czas dla posiadaczy działek czy ogródków przydomowych. Pojawiły się jabłka, gruszki, śliwki i inne owoce. Kwitnie taki ogrom kwiatów, że można nimi wypełnić codziennie po kilka wazonów. A słoneczniki prawie jak u van Gogha 😂.

Natura to potrafi! To nie kwiat ani nie liść, to nocny motyl Pawica atlas (Attacus atlas). Osiąga wielkie rozmiary, bo dorosły osobnik osiąga nawet 30 cm rozpiętości skrzydeł. Ale nie bójcie się, ta ćma w Polsce nie występuje, w naturze występuje w Azji Południowo-Wschodniej, w południowych Chinach i Indonezji.

Jeszcze prawie miesiąc pozostał do końca lata, ale na leśnych polanach i ł ąkach coraz bardziej widoczne są oznaki zbliżającej się jesieni. W zasadzie coraz trudniej o świeże kwiaty, chyba że łąka była koszona i niektóre  gatunki ponawiają kwitnienie  po pokosie. Na takiej łące można zobaczyć kwitnące wrotycze, złocienie, jastruny czy świerzbnice polne. Ale wrzesień coraz bliżej!

  Zajrzałam do dzisiejszej gazetki Lidla i zaskoczenie... Nie pamiętam kiedy w sprzedaży w supermarketach były monstery . Kiedy zdecydujecie się już kupić to pnącze (tak, tak - pnącze) to pamiętajcie, że monstra potrzebuje dużo miejsca w mieszkaniu. A wracając do Lidla. Od dziś możecie kupić jeszcze paprotki, różne kaktusy i sukulenty, oraz sansewierię (też sukulent).

Pamiętacie jak prawie miesiąc temu opisywałam Wam sytuację, gdy poprosiłam sąsiadkę o doglądanie moich roślin? To był wpis:  Za dużo podlewasz? - możesz wyhodować grzybka w doniczce! Staram się ratować tą gasterię, przez trzy tygodnie była niepodlewana, ale kiedy roślinkę wreszcie nawodniłam wyrósł znowu. Grzybek. Wszystko wskazuje na to, że jest on bardziej odporny niż się spodziewałam, trzeba będzie chyba całkowicie wymienić, lub "poświęcić" dużą gasterię i spróbować przesadzić odnóżki do nowych doniczek. 

Często zamieszczam Wam zdjęcia z restauracji, gdzie rośliny, kwiaty są ozdobą. Ostatnio zostałam zaskoczona pięknymi rojnikami ustawionymi na stolikach. Gratuluję personelowi!

Kozibród porolistny bardziej znany jako Salsefia , (Tragopogon porrifolius L.) to dwuletnia rośliny z rodziny astrowatych. W naturze rośnie stanie na obszarze krajów basenu śródziemnomorskiego. Kwiat jest bardzo ładny, ale bardziej pożądany jest jego korzeń, podobny do pasternaka czy  skorzonery. W medycynie ludowej salsefia jest uznawana za środek ograniczający apetyt, moczo- i żółcio-pędny. Ponadto napar z korzenia jest wykorzystywany jako lek na mdłości, zaparcia, miażdżycę i nadciśnienie. Badania naukowe nad Kozibrodem pokazały, że wyciąg  alkoholowy z jego pędów, ma działanie antyoksydacyjne, przeciwnowotworowe oraz ochronne dla tkanek wątroby!

Każdy ma swoje marzenia. Jednym z wielu moich jest posiadanie  ogrodu w stylu japońskim. Ot, choćby takiego jak na tych zdjęciach. W ogrodzie takim obowiązkowo musi być w oda, elementy z naturalnego kamienia i dominować kolor zielony. Marzenie piękne, ale czy uda się kiedyś je spełnić?

  Dziękujemy za nadesłanie nam zdjęcia kwitnącego Zamiokulkasa . To nie jest wcale takie częste, dlatego mimo że zdjęcie jest "średniej" jakości, zamieszczamy na blogu i dziękujemy naszemu czytelnikowi. A tak zamioklukas zakwitł u mnie - zobaczcie ten wpis:  Zamiokulkas uprawiany w doniczce właśnie zakwitł!

Tym razem są to tylko moje przemyślenia, poczynione z perspektywy osoby, która hoduje rośliny doniczkowe w typowym mieszkaniu. Doniczka gliniana z wykwitami i erozją. Nawet najładniejsza roślina wygląda w niej żle W powszechnym użyciu, są trzy rodzaje doniczek (z małymi modyfikacjami), o których pokrótce napiszę. Na trzecim miejscu, czyli na końcu stawiam d oniczki które są zrobione z gliny . I to wcale nie dlatego, że mają najgorsze parametry do uprawy w nich roślin doniczkowych. Wynika to z moich doświadczeń. Doniczka z glinki nie przetrwała w moim domu dłużej niż 2 sezony, ale najczęściej lądowała w koszu już po roku. N iestety, po pewnym czasie (zwykle trwa to kilka miesięcy do pół roku) doniczki zaczynają się kruszyć (erodować). Jeszcze gorsze jest to, że szybko pojawiają na nich brzydkie wykwity wapienne od wody, która jest używana do podlewania. Doniczka gliniana nie jest brzydka, kiedy jest nowa. Wygląda naprawdę bardzo ładnie. Ale po pewnym czasie zamiast zdobić mieszkanie po

Czas zajrzeć do gazetek, które są wysyłane przez supermarkety. Kupno oferowanych tam roślin doniczkowych, to często jedyna okazja dla mniej zamożnych gospodarstw domowych na powiększenie domowej kolekcji. I tak, od poniedziałku w Lidlu do kupienia: Palma Areka, Lilia oriantalna, Aloes i bluszc z. W Biedronce: Paprotka, Dracena, Juka, Zamiokulkas, Fikus Banjamina . W Aldi: różne Sukulenty . W Netto: Hibiskus, Fikus, Filodendron .

Dziś, 8 sierpnia, obchodzimy  Międzynarodowy Dzień Kota.   Przyznam, że najbardziej podobają mi się te nierasowe, dachowce. Są bardziej energiczne, wierne i moim zdaniem piękniejsze niż te rasowe. A jak mruczą...  Na dodatek dobrze ułożony kot potrafi żyć w symbiozie z roślinami które rosną w doniczkach w domu. No chyba że właśnie atakuje natrętną muchę😁.

  Dzisiejszy spacer przyniósł mi takie zdjęcia. Nie ukrywam że ten piękny trzmiel ładnie zapozował, Nie jestem wielką znawczynią, ale wydaje mi się, że owad ze zdjęcia to najprawdopodobniej trzmiel kamiennik . A ta piękna roślina na której usiadł trzmiel to oset.

Nie wiem czy mam rację, ale wydaje mi się że tak popularny do niedawna sukulent jak Palma Madagaskaru (Pachypodium Lamera) popadł w zapomnienie. O d dawna nie widziałam go w kwiaciarniach, nie ma go również w ofertach dyskontów. Być może dlatego, że w sprzedaży jest coraz więcej ciekawych sukulentów, na czele z bardzo modną sansewierią. Chciałbym zachęcić do uprawy tego sukulenta, bo jeśli go nie przelejecie, to jest łatwy w uprawie, a na dodatek potrafi pięknie zakwitnąć (kwiaty są podobne trochę do storczyka). Zobaczcie sami A na blogu już o Palmie Madagaskaru było:  Palma Madagaskaru (Pachypodium Lamera) - imponujący sukulent

Podziwiając kaktusy najczęściej zachwycamy się pięknymi, kolorowymi i intensywnie pachnącymi kwiatami. Jednak kwiaty w hodowli domowej, w mieszkaniu nie pojawiają się zbyt często, bo nie mamy warunków, aby zapewnić kaktusom niską temperaturę zimą. A to właśnie  ma pobudzić je do kwitnienia. Ale przecież kaktusy mają również dekoracyjne ciernie. Najładniej wyglądają te, które kontrastują z zielonymi pędami. 

Sierpień to miesiąc, gdzie dzień powoli zaczyna się skracać, ale jest jeszcze bardzo ciepło i dla roślin rosnących w domu trwa okres intensywnej wegetacji. Nadal panują wysokie temperatury, w związku z tym nasze rośliny doniczkowe, szczególnie te zielonych, dużych liściach intensywnie podlewamy, nawilżamy, przecieramy liście wilgotną ściereczką lub kąpiemy pod prysznicem.  W najgorętszym okresie dnia rośliny cieniujemy. Raz na dwa tygodnie dodajemy do wody do podlewania nawozu odpowiedniego dla rodzaju roślin. Ja osobiście stosuje dwa rodzaje nawozów, oddzielnie dla roślin zielonych i oddzielnie dla kaktusów i sukulentów. Rośliny które wynieśliśmy na balkon lub taras mogą tam spokojnie jeszcze przebywać, ale po 20 sierpnia powinniśmy kontrolować temperaturę w nocy dlatego że może on spaść poniżej 10° a to już dla niektórych roślin może być za chłodno. Nadal, jak przez cały rok usuwamy przeschnięte lub porażone chorobą liście czy pędy i dodatkowo usuwamy przekwitłe kwiaty. To ostatnie

Bogactwo kwiatów należących do  do rodziny astrowatych (Asteraceae) jest przeogromne. Jednym z nich jest nachyłek (Coreopsis), który trafił do Europy z Ameryki Północnej. Jest prześliczny!