Kochajmy kwiaty!

Są piękne rośliny doniczkowe, których nie chcę trzymać w doniczce w domu. Należy do nich Difenbachia , ładna roślina pochodząca z Afryki. Dlaczego nie polecam jej do domu? To bardzo trująca roślina. Już odrobina soku z difenbachii która dostanie się do oczu, może poważnie je uszkodzić. Może to się stać zupełnie przez przypadek, np. przy przycinaniu uschniętych liści. Sok dostanie się na ręce, przypadkowo przetrzemy dłońmi oczy i może dojść  do zapalenia spojówek i nieodwracalnego uszkodzenia rogówki! Sok z rośliny przypadkowo spożyty przez małe dziecko może doprowadzić od obrzęku, a w skrajnych wypadkach do śmierci. Możecie o tym przeczytać we wpisie:  Opowieść jak z horrorów, pięciolatek zmarł po zjedzeniu rośliny

Jesienne spacery mają swoje uroki nawet mieście. W parkach opadłe liście tworzą prawdziwe kobierce, które szeleszczą pod nogami. Te liście które trzymają się jeszcze na drzewach lub krzewach nabierają pięknych, jesiennych barw. No i ten zapach charakterystyczny dla zbliżającego się listopada, przypominający o przemijaniu. Każda pora roku ma swoje uroki o czym świadczą te dwa zdjęcia z niedzielnego spaceru.

Na zdjęcie pochodzącym z lasów w Wietnamie jest Solanum seamorthianum czyli Brazylijska Jagoda . Skąd się tam wzięła? Świat to teraz globalna wioska. Przenikają  się nawzajem kultury,  zmieniamy swoje nawyki żywnościowe, bo coś, co kiedyś niedostępne było na naszych stołach stanowi obecnie podstawę naszego menu. Pojawiają się również inwazyjne gatunki roślin, przywleczone z innych miejsc na świecie. Zdjęcie z Wietnamu podesłał mój znajomy, który pokazał jak roślina z Brazylii świetnie zadomowiła się właśnie w tym kraju. Szybko wypiera rodzime gatunki "dusząc" je swoim szybkim wzrostem i zabierając składniki odżywcze z ziemi. Solanum seamorthianum   pochodzi z tropikalnych rejonów Ameryki Południowej, stąd tak dobrze zadomowiła się  Australii, Afryce, Indiach i na Indochinach.  Roślina, spokrewniona z ziemniakiem i pomidorem zawiera pewne ilości różnych alkaloidów takich jak: atropina, skopolamina i hyoscyamina. Stąd jest toksyczna i niejadalna tak dla ludzi jak i zwierząt. W

Zawsze wydawało mi się, że japońska sztuka układania kwiatów - Ikebana* zajmuje się zwykle niewielkimi roślinami. Przynajmniej tak to wygląda na wzorcowych obrazkach.  Dlatego tak zaskoczył mnie ten bukiet który widzicie na zdjęciu, gdzie  Monstera gra pierwsze skrzypce. Prawdziwe dzieło sztuki! * Japońska sztuka układania kwiatów skupia się na tworzeniu harmonii linearnych konstrukcji, rytmu i koloru. Podczas gdy ludzie Zachodu podkreślają liczbę i barwy roślin, poświęcając uwagę przede wszystkim pięknu kwiatów, Japończycy podkreślają linearne aspekty kompozycji. Rozwinęli sztukę obejmującą nie tylko kwiaty, ale również naczynia, łodygi, liście i gałęzie. Cała struktura japońskiego układania kwiatów opiera się na trzech głównych punktach, symbolizujących niebo, ziemię i ludzkość." (źródło: Wikipedia )

Czy wiecie, że istnieje gatunek fikusa, który jest pnączem?  To  Ficus pumila , f igowiec który jest niewielki (około 10 cm wysokości) ale jego pędy osiągają 60 - 70 cm. Jak widzicie na zdjęciu, w cieplejszych miejscach naszej planety, fikus ten jest wykorzystywany jako roślina okrywająca płoty. Ficus pumila może być uprawiany w doniczkach w mieszkaniu. U rośnie nawet w niezbyt sprzyjających warunkach np. w półcieniu. W moim starym mieszkaniu fikus ten rósł na półce oddalonej o około 3 metry od okna ze wschodnią wystawą i dawał radę. Zresztą polecam tą formę ekspozycji tej rośliny, bowiem w  wiszących pojemnikach wygląda bardzo efektownie.  Powodzenia w uprawie.

Dziś taki mały remanent. We wrześniu pokazałam Wam rośliny i kwiaty stanowiące ozdobę  Fado Cafe w  Grudziądzu (zobaczcie wpis:  Miasto i kwiaty: ulica Reja w Grudziądzu ). Ale porządkując zdjęcia przypomniałam sobie, że nie tylko to miejsce w Grudziądzu było tak ozdobione. Zobaczcie jak wygląda uliczka 50 metrów dalej - jest również pełna roślin i kwiatów w skrzynkach i donicach. I to mi się podoba!

Przyznam się bez bicia, że ten kwiat zachwyca mnie swoją delikatnością.  Chaber górski ( Centaurea montana) to roślina występująca w naturze na terenach górskich. Porasta stoki Pirenejów, rośnie również w Alpach i Karpatach.⛰ Jest bliskim krewniakiem Chabra bławatka który jest uznawany za chwast, mimo że wraz z makiem polnym tworzy swojski obraz polskiej wsi. Chaber górski jest byliną i doskonale nadaje się do posadzenia w ogródkach przydomowych czy na klombach miejskich. Dobrze pielęgnowany tworzy okazałe kępy które mają do pół metra wysokości. Kwiaty pojawiają się pod koniec maja i są niepowtarzalne. Jeśli kwiaty przekwitną ścinamy je szybko a roślina zwykle powtarza kwitnienie. Chaber górski lubi podłoże przepuszczalne i umiarkowanie wilgotne. Tuż przed i podczas kwitnienia warto roślinę podlewać (jeśli wiosna jest sucha).  Gleba nie musi być żyzna, w końcu w naturze rośnie w trudnych warunkach górzystych. Jeśli ziemia się zakwasi, trzeba dodać wapna, polecam skorupki od jajek.

  Widzieliście truskawkę z żółtymi kwiatami? To Pragnia syberyjska , nazywana czasem złotą truskawką. Rzeczywiście, jej drobne kwiatki do złudzenia przypominają te z truskawek, również pokrój rośliny jest zbliżony do dobrze nam znanych krzaczków. Podobne są również owoce, małe i kuliste, podobne do poziomek.  Ale uwaga, są one niejadalne! ⛄ W naturze Pragnia rośnie w wilgotnych lasach we wschodniej Syberii, nic dziwnego że prawdziwa twardzielka z tej rośliny. J ak na "sybiraczkę" przystało wytrzymuje mrozy do nawet - 40 stopni Celsjusza. To może wszystkich ucieszyć, bo nie trzeba jej okrywać na zimę. Truskawka syberyjska wyrośnie w niemal każdych warunkach. Jeśli macie miejsca w ogrodzie gdzie dotąd nic nie urosło, posadźcie tam  Pragnię syberyjską .  Bardzo szybko rozrośnie się w zielone dywany, które pokryją łyse miejsca.  Najlepsze jest to, że w zasadzie nie trzeba stosować przy niej żadnych specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych ani nawozów. Pragnia rozrośnie się w błyskaw

Kalanchoe to kwiat od lat nie tracący na popularności. Już w czasach PRL stanowił częstą ozdobę naszych mieszkań. Roślina jest łatwa w pielęgnacji, nie ma za dużych wymagań, jedynym problemem w pielęgnacji jest odpowiednie podlewanie. Wystarczy przyjrzeć się temu  sukulentowi i od razu widać, że Kalanchoe gromadzi wodę w mięsistych liściach. Mając taki zapas nie wymaga częstego podlewania.  Nadmiar wody dla rośliny jest bardzo szkodliwy i może doprowadzić do gnicia korzeni lub chorób grzybowych. Dlatego trzeba z achować umiar w podlewaniu dostarczając Kalanchoe wody raz w tygodniu, a zimą raz na 10-14 dni. Zawsze jednak trzeba wcześniej sprawdzić , czy ziemia w doniczce przeschła. Powodzenia w uprawie!

Dlaczego tak lubimy grudniki? Pewnie dlatego, że te niezwykłe sukulenty kwitną, kiedy (w polskim klimacie) jest zimno, ciemno, pada śnieg i wokół nic innego nie kwitnie. Jeśli chcemy, aby nasz kaktus grudniowy zakwitł, musimy zapewnić mu dwa okresy spoczynku. Pierwszy to luty-marzec (kiedy już roślina przekwitnie) a drugi sierpień-październik (po okresie intensywnego wzrostu). Po tym drugim okresie trzeba postawić doniczkę z rośliną w chłodne miejscu, inaczej może nie zakwitnąć. Ja swój okaz trzymam cały rok na oknie na wspólnym korytarzu, gdzie jest chłodniej z nawet są przeciągi, od lat grudnik kwitnie jak na zawołanie. Jest też kolejny sposób na pobudzenie kwiatów u grudnika. To znana Wam z moich wcześniejszych wpisów mikstura ze skórki od banana .  Dla przypomnienia: skórkę z banana wkładamy do słoik i zalewamy ciepłą wodą. Po zakręceniu wieczka odstawiamy w ciemne miejsce na 24h. Przecedzamy i dodajemy taką samą ilość świeżej wody. Całość odstawiamy jeszcze na dwa dni i możemy uż

Róża kłodzka  to lokalna  nazwa pełnika europejskiego, rośliny o charakterystycznych żółtych kwiatach. Przy odrobinie dobrej woli można przyznać, że jest ona podobna do róży.😁 Kwiat od lat jest symbolem  Parku Narodowego Gór Stołowych , gdzie występuje w dużej ilości. Zwiedzając zachwycający park,  n ie da się przejść koło róży kłodzkiej obojętnie, widząc piękne  kuliste kwiaty kołyszące się pośród łąk na wietrze. Róża kłodzka, to tak naprawdę Pełnik europejski (Trollius europaeus), gatunek rośliny należący do rodziny jaskrowatych. Upodobał on sobie szczególnie wilgotne łąki, gdzie znajduje idealne warunki dla rozwoju. Trzeba dodać, że pełnik to roślina która jest objęta ochroną gatunkową. Nie można jej zrywać i przenosić ze stanowisk naturalnych np. do ogródka. Nie powinno dotykać się rośliny również z innych względów.  Dotykanie kwiatów pełnika a potem przecieranie oczu grozi nawet utratą wzroku! .Dlatego lepiej zostawmy różę kłodzką w spokoju, niech sobie rośnie w naturze.

Ostatnio coraz częściej producenci zachęcają aby zamiast popularnych chryzantem do ozdabiania grobów wybierać  kapustę ozdobną . Jest ona odporna na chłód (m oże przetrwać temperaturę nawet -10 stopni C) a to właśnie niska temperatura sprawia, że jej liście przybierają intensywne barwy. Czy roślina zastąpi chryzantemy? Cóż, Polacy są przywiązani do tradycji i bardzo powoli przekonują się do nowości. Ale sami podczas listopadowych wizyt na cmentarzach możecie przekonać się, czy moda na kapustę ozdobną przyjęła się w Polsce.

🥬 Czy można prze zimować komarzycę? Można, jednak w naszym klimacie jest to roślina jednoroczna, jeżeli uprawiamy ją w gruncie. Jeśli jednak mamy komarzyce w doniczkach, np. na werandzie, to po zapewnieniu jej odpowiednich warunków może rosnąć wiele lat i osiągnąć imponujące rozmiary. 🥬  Jak to zrobić? Trzeba działać zanim pojawią się pierwsze przymrozki. W październiku przenieś doniczkę z rośliną do chłodnego, ale widnego pomieszczenia. Najlepiej aby panowała tam temperatura 10-15 stopni. Może to być np. widna piwnica albo przeszklona weranda (oranżeria). Pamiętaj również, aby komarzyca nie była narażona na przeciągi, bo tego nie lubi. 🥬 Podlewanie komarzycy zimą Pozostawiona w chłodnym pomieszczeniu roślina potrzebuje nadal podlewania. Obserwujmy dobrze nasz okaz, bo jego wygląd podpowie nam, kiedy trzeba ją podlewać. Generalnie wystarczy 3-4 razy w miesiącu niewielką ilością wody. Wiosną Wasza komarzyca "wystrzeli" nowymi przyrostami i może osiągną imponujące rozmiary.

Ten i mponujący bukiet napotkałam w holu jednego z hoteli. Naprawdę robi wrażenie.  Ale na marginesie, nie lubię takich "suszek" trzymać w mieszkaniu, bo po kilku tygodniach jest tam prawdziwe zbiorowisko kurzu.

Ta historia nie do końca ma związek z roślinami, może tylko tyle, że na parapecie okna które będzie jednym z bohaterów tej opowieści, stoi kilka kwiatków doniczkowych (miniaturowe Sansewierie i  Reo meksykańskie ). Siedzieliśmy wraz z mężem w salonie popijając kawkę. W pewnym momencie usłyszeliśmy silne uderzenie w okno. Na początku pomyśleliśmy, że to może ktoś rzucił pacyną błota, bo aż szyba zadrżała. Ale mąż podszedł do okna, rozejrzał się i nic takiego nie zobaczył. Parę minut później zupełnie przypadkiem zajrzałam na taras, a tu siedzi ta właśnie widoczna na zdjęciu sikorka . To ona uderzyła w okno i mocno kontuzjowana przysiadła na balkonie. Siedziała pod krzesłem kilkanaście minut oszołomiona. Wcale się mnie nie bała, ale nie chciałam jest spłoszyć żeby zrobiła sobie krzywdę, więc na balkon nie wchodziłam, robiąc zdjęcia przez szybę. Gdzieś po 15 minutach sikorka odleciała. A teraz najlepsze. Ptaszek upodobał sobie chyba nasz balkon, bo od tej pory co chwilę wraca szukając mus

Zaczął się okres wzmożonych zakupów chryzantem , wrzosów i astrów na grób. Chcielibyśmy, aby doniczka z kwiatami utrzymała się jak najdłużej i zdobiła mogiłę. Dlatego mała podpowiedź dla Was:  wybierzcie kwiaty z małymi lub średnimi płatkami. Zawierają one mniejszą ilość wody, a tym samym charakteryzują się większą odpornością na mróz.  Ps. Jak zwykle podkreślam, że nie jestem zwolenniczką kupowania dziesiątek kwiatów na grób. Kiedy widzę potem tysiące plastikowych doniczek zalegających śmietniki...   

Czy wiecie że z miłości do natury można wiele lat życia spędzić na poszukiwaniu zaginionych przedstawicieli flory? Ten grzyb - Big Pum a, był jednym najbardziej poszukiwanych zaginionych gatunków, nikt go nie widział ponownie, od 1988 roku, odkąd został odkryty i opisany.  I najprawdopodobniej został odnaleziony przez zespół Re:wild. Takie poszukiwania od  2021 roku prowadzi grupa Re:wild i robi to z dużym powodzeniem (i zapałem).  Grupa poszukiwawczo - badawcza podkreśla, że grzyby są jednym z ważniejszych organizmów dla ochrony życia na Ziemi.

  Zbliża się pora, kiedy Polacy ruszą na groby odwiedzając swoich zmarłych. I jak zwykle na cmentarz trafią tysiące doniczek z kwiatami. Ja tego nie lubię i nie zalecam, bo setki tysięcy plastikowych doniczek które zaśmiecą naszą planetę. Jeśli już jednak chcecie kupić kwiaty na cmentarz, to warto zrobić to nieco wcześniej, tak aby później nie przepłacać. I jak widzicie na screenie o d poniedziałku w Lidlu do kupienia będzie spory wybór kwiatów.

  Eszeweria to bardzo ładny i łatwy w uprawie sukulent. Najczęściej rozmnaża się go z odrostów (małych rozetek). Ale można to zrobić inaczej. Wystarczy umieścić listek Eszewerii w wilgotnym, zmieszanym z piaskiem podłożu, aby z listków wyrosła młoda roślina. Na zdjęciu jest odmiana Echeveria Titubans , z której listka wyrosła nowa roślinka. Taka nowa rozeta żywi się liściem, aż ten wyschnie i odpadnie. W tym czasie mała Eszeweria zdąży się już ukorzenić i wypuścić nowe liście. Proponuję również przeczytać moje starsze wpisy na temat Eszewerii: Kwitnąca eszeweria Eszeweria - popularny i łatwy w uprawie sukulent Eszeweria, milusia, śliczniusia

  Ten niezwykły storczyk -  Paphiopedilum sanderianum pochodzi z Borneo. To bardzo rzadki gatunek endemicznej orchidei która ma pewne niesamowite właściwości. Otóż jej płatki mogą osiągnąć nawet metr długości! Storczyk ten został odkryty w 1885 roku, ale na przełomie XIX i XX wieku został uznany za wymarły. Na szczęście  w roku 1978 został odkryty ponownie w Parku Narodowym Gunung Mulu na Borneo. Można go tam zobaczyć "na żywo" i stanowi dużą atrakcję turystyczną. 

Trochę przypomina trawę ozdobną. W czasach PRL była to "dyżurna" roślina doniczkowa, bo tych bardziej egzotycznych roślin (podobnie jak innych towarów w sklepach) w sprzedaży nie było. Chodzi o Zielistkę (Chlorophytum) . Zielistka to idealna roślina do uprawy w domu w doniczce. Jest prawie nie do zabicia, pod warunkiem że jej nie przelejecie. Dlatego sadząc zielistkę w doniczce trzeba jej zapewnić dobry drenaż. 🥬 Gleba. Najlepszą ziemią do doniczki będzie zwykła ziemia do roślin, powszechnie dostępna w kwiaciarniach czy sklepach ogrodniczych. Ja osobiście dodaję jeszcze do niej garść piasku. 🥬 Stanowisko. Miejsce w mieszkaniu dla zielistki powinno być tym jaśniejsze, im bardziej roślina ma wybarwione liście. Te o liściach całkiem zielonych mogą stać w półcieniu. Dobre będzie dla niej miejsce na parapecie o wystawie wschodniej lub zachodniej.  🥬 Przesadzanie. Dobrze pielęgnowana zielistka rośnie szybo i potrafi przerosnąć całą doniczkę. Dlatego trzeba ją przesadzać nawet co

  Ostrokrzew Pernambuco ( Ilex sapiiformis)  to roślina, którą po raz pierwszy odkryto w 1838 r. a później "zniknęła" na wiele lat i uznano ją za wymarłą.  W 2017 roku  grupa ekologów i badaczy Rewild rozpoczęła poszukiwania stanowisk tej wyjątkowej rośliny. I udało się, bowiem  Ostrokrzew Pernambuco  został  znaleziony w zaroślach w okolicach miasta Igarassu (w północno-wschodniej Brazylii). źródło:https://www.onet.pl/turystyka/onetpodroze/przelomowe-odkrycie-naukowcow-tej-rosliny-nie-widziano-blisko-200-lat/cxdl70b,07640b54

  Na zdjęciu widzicie całe połacie "dzikiej" lawendy rosnącej w Kirgistanie.  A przy okazji, nie wiem czy wiecie, że aż 93% powierzchni tego kraju to góry!

Proso to stara roślina uprawna znana od tysięcy lat. Kiedyś uprawiana na ziarna, dziś wraca do łask jako trawa ozdobna. Popatrzcie na te kłosy, wyglądają bardzo efektownie! Uprawa prosa jest prosta, roślina nie ma specjalnych wymagań. Potrzebuje dużo słońca i ciepłego stanowiska, bez problemu zniesie upał i suszę. Nie jest też kapryśna co do podłoża, ale lepiej będzie rosła w glebie żyznej i przepuszczalnej. Proso wysiewa się z nasion wprost do gruntu, po 15 maja. Nasiona lubią ciepło i kiełkują dopiero w temperaturze około 10 stopni. Pamiętajcie, że proso to roślina jadalna i uwielbiana przez ptaki. Możecie np. ściąć jesienią kłosy i ziarnami dokarmiać ptaki zimą. 

Ta roślina doniczkowa, często uprawiana w domu w doniczkach   jest nawet nazywana "rośliną biedy". Jaka to roślina? - trzymajcie się dobrze fotela, chodzi o hoję. Zaleca się nawet, aby ją czym prędzej wyrzucić z mieszkania.😀 Na szczęście przesąd ten pochodzi z Chin, gdzie zgodnie z wierzeniami im mniej kwiatów ma hoja, tym mniej pieniędzy będziemy mieć w portfelu . Czego to ludzie nie wymyślą! Zobaczcie też wcześniejsze wpisy: 👉  Kwitnąca hoja z korytarza 👉  Moje kwiaty zaczynają kwitnąć: hoja! 👉  Hoja, ach jak ona kwitnie!

Oleandr y to popularne i bardzo ładne rośliny doniczkowe. Jest łatwa w pielęgnacji i na dodatek ładnie pachnie. Jednak to właśnie z powodu kwiatów, a właściwie ich zapachu nie powinniście trzymać oleandrów w sypialni.  Ten i ntensywny zapach nie tylko utrudnia zasypianie, ale może powodować duszności i bóle głowy! Przeczytajcie też wpisy: Czego nie lubi kwitnący oleander? Oleander, trująca piękność Kwitnące oleandry

Widzicie te piękne kwiaty? - należą do Hebe, rośliny która będzie kwitła w ogrodzie do późnej jesieni. Drobne kwiaty doskonale komponują się z gęstymi, zielonymi liśćmi. Hebe pochodzi z Nowej Zelandii i jest kapryśną rośliną. Wymaga zacisznego miejsca, osłoniętego od wiatru. Lubi ciepło i miejsce widne, jednak woli nie przebywać bezpośrednio na słońcu.  Zobaczcie jeszcze trzy zdjęcia pokazujące jak piękną rośliną jest Hebe.

Zanim wpadniecie w panikę, musicie wiedzieć że l iście Skrzydłokwiatu mogą żółknąć również ze starości. Starzenie roślin to proces naturalny, najstarsze żółkną i następnie odpadają. Ale p rzyczyną żółknięcia liści może być nieodpowiednie miejsce w mieszkaniu, w którym jest ustawiony Skrzydłokwiat. Roślina nie lubi przeciągu, nie lubi też bezpośredniego słońca. Kiedy Skrzydłokwiat stoi w takim miejscu, liście zaczynają żółknąć.  Rozwiązanie w takim przypadku jest proste, wystarczy przestawić rośliny w inne miejsce. Zachęcam również do zajrzenia do moich wcześniejszych wpisów dotyczących Skrzydłokwiatu: Skrzydłokwiat - ładny i tani filtr naturalny do naszego mieszkania Skrzydłokwiat a feng-shui Nawóz z imbiru dla popularnej rośliny doniczkowej Pogotowie ratunkowe dla Waszego skrzydłokwiatu Mikstura z kawy i cebuli w sam raz do podlewania Skrzydłokwiatu

Ropa naftowa postawiła świat na głowie. Biedne dotąd kraje arabskie dysponują miliardami petrodolarów i to widać na każdym kroku. Kwiaty na pustyni, brzmi to jak tytuł książki, ale chodzi o zielone oazy, które jeszcze 10-20 lat temu były piaskiem na pustyni. Taki widok w bogatych lub rządowych dzielnicach arabskich miast jest na porządku dziennym. A obok, może kilometr dalej jest już pustynia!

Myślicie że uprawa kurkumy w doniczce jest trudna? Nic podobnego. W uprawie domowej najczęściej spotyka się Kurkumę wąskolistną (Curcuma alismatifolia) i jest to gatunek polecany nawet osobom początkującym. Kurkuma w mieszkaniu najlepiej czuje się na wystawie wschodniej. Rano słoneczko, w południe lekkie zacienienie.  Ziemia w doniczce musi być  żyzna, o lekko kwaśnym odczynie. Gleba musi być stale umiarkowanie wilgotna (ale nie mokra) bo przesuszenie powoduje utratę liści i kwiatów. Kurkuma jest żarłoczna, dlatego nawozimy raz w miesiącu nawozami wieloskładnikowymi. Polecam jeszcze wpis:  Kurkuma może być uprawiana w doniczce!

Zainteresowała mnie ostatnio teza postawiona w jednym z artykułów, że: " storczyki odchodzą do lamusa " a ma je zastąpić ... hoja. Przyznam, że teza śmiała, bo moim zdaniem nic storczyków nie zastąpi, a na dodatek są one łatwe w uprawie. I mimo, że lubię również hoję, to wiem, że jest to jednak roślina bardzo kapryśna i wcale nie tak łatwo zmusić ją do kwitnienia. Ponadto hoja jest trująca! Tu możecie poznać argumenty o "upadku" storczyka:  Storczyki odchodzą do lamusa? Ta roślina kwitnie bujnie przez cały rok . Zobaczcie również ten wpis:  Co zrobić, żeby hoja zakwitła

  Suszone kwiaty w domu (w edług zasad feng shui ) "wysysają"  energię życiową z człowieka. Okazuje się, że  ususzone bukiety prowokują kłótnie z domownikami, powodują ciągłe rozdrażnienie i sprawiają kłopoty ze snem. Na dodatek taka "suszka" ma powodować zachwianie energetyczne, które może prowadzić do problemów finansowych oraz zdrowotnych. Z powyższym można się zgodzić lub nie, ale to co napiszę teraz jest już pewne: w  takim zasuszonym bukiecie często gromadzą się pyłki i alergeny, które mogą prowadzić do nasilenia się objawów alergii! Jest jeszcze jeden argument, psychologiczny. Mój profesor mówił, że powinno ze swojego otoczenia pozbywać się śmieci. Zbędnych przedmiotów, bibelotów, starych figurek, rzeczy które "na pewno" się kiedyś przydadzą. Ich pozbycie się z domu dobrze wpływa na psychikę. Dlatego lepiej zrezygnować z t rzymania w domu suszonych kwiatów.

Sansewieria gwinejska (Dracaena trifasciata) jest obecnie bardzo popularną rośliną doniczkową. Jest łatwa w uprawie (sama mam kilkanaście okazów w domu), ale niektórzy uważają, że roślina nadprzyrodzone właściwości. I nie chodzi o to, że według wierzeń miała odstraszać węże. Być może stąd się wzięła nazwa wężownica. Ciekawsze, moim zdaniem, są właściwości które sansewierii nadają Chińczycy. Otóż uważają oni, że sansewieria przyciąga szczęście i sprzyja pozytywnemu nastawieniu. Jednak aby zadziałała, trzeba ustawić roślinę w rogach pokoju!😂

Sposób na zdrowe i "mocno" zielone listki u grubosza jest bardzo prosty. Do przegotowanej i ostudzonej wody dodaj kilka kropel soku z cytryny. Podlej tą wodą swoje drzewko szczęścia , a przekonasz się, że poprawi się jego kondycja, a liski będą pojawiały się szybciej niż dotychczas. Ponadto zyskają one głęboki, zielony kolor.

Do zimy coraz bliżej i w niektórych częściach kraju pojawiły się pierwsze przymrozki. Warto wykonać kilka ważnych prac pielęgnacyjnych, aby ochronić rośliny ozdobne i kwiaty przed skutkami niskich temperatur. ⛄ Okrywanie roślin. Okrywanie rośliny specjalnym materiałem (np. agrowłókniną) może pomóc w ochronie przed przymrozkami. Izolacja ta pozwala na unikanie bezpośredniego kontaktu mroźnego powietrza z rośliną. ⛄ Przycinanie . W przypadku wieloletnich roślin ozdobnych, przycięcie uschniętych lub zmarzniętych części może pomóc w zachowaniu zdrowych pędów i korzeni. ⛄ Przesadzanie do donic . Jeśli macie rośliny w ogrodzie, które nie są mrozoodporne, można przesadzić je do donic i przenieść do ciepłego pomieszczenia na czas zimy. ⛄ Podlewanie. Nawet jeśli Twoje rośliny lubią wilgotne stanowisko, unikaj podlewania gdy temperatury spadają, ponieważ wilgoć na liściach może prowadzić do ich uszkodzenia przez mróz. ⛄ Zabezpieczanie korzeni. Niektóre rośliny są narażone na przemarzanie korzeni

  Jest taka niezwykła roślina, która jest często kupowana w prezencie zamiast kwiatów ciętych. To Echmea wstęgowata , roślina doniczkowa bez specjalnych wymagań i mało kłopotliwa w uprawie. Echmea (Aechmea) ma niezwykłą właściwość, która Was zaciekawi. Otóż  potrafi ona oczyszczać powietrze w mieszkaniu z formaldehydu! Roślina j est bardzo efektowna, obok dużych, ciekawie ubarwionych liści tworzy duży, kolorowy i długo kwitnący pęd kwiatowy. Widać to dobrze na zdjęciu. Ten kwiat pojawia się tylko raz w życiu, ale nie martwicie się, bo po przekwitnieniu wytwarza nowe rozety, które można przesadzić do oddzielnych doniczek. Znawcy mówią że takich rozet pojawia się 2-3 sztuki, ale ja od mojego okazu miałam aż 5 nowych roślinek. Młode rozety zakwitają po około 2 latach.

  Jeżeli chcecie, aby Wasz ogródek zimą nie wyglądał szaro i smutnie, warto rozejrzeć się za roślinami zimozielonymi. Dziś polecę jedną z nich, to Runianka japońska  (Pachysandra terminalis).  Roślina okrywowa, która dorasta do 20-30 cm wysokości. Szybko rozrasta się za pomocą podziemnych rozłogów, tworząc rozległe, zielone dywany. Jej największą ozdobą są duże, zimozielone, lancetowate lub jajowate liści. Jak widzicie na zdjęciu latem mogą pojawić się białe kwiatki. Runianka najlepiej rośnie w miejscach zacienionych i wilgotnych, nadaje się również do sadzenia pod drzewami. Koszt jednej sadzonki to około 10 złotych, ale wystarczy kupić kilka sztuk a Runianka szybko się rozrośnie.

Do końca roku jeszcze troszkę zostało, ale przeglądając i porządkują trochę bloga zwróciłam uwagę, które kwiaty, które rośliny doniczkowe interesują Was najbardziej. Na pierwszym miejscu jest Zamiokulkas .  Trzeba nawet powiedzieć, że Zamiokulkas i długo, długo nic. Ta roślina to prawdziwy hit wśród roślin doniczkowych i  na moim blogu  najczęściej szukaliście informacji na jej temat. Miejsce drugie zajęła Sansewieria . Wcale się temu nie dziwię, bo to jedna z najbardziej wytrzymałych roślin, które można uprawiać w mieszkaniu. Sama mam spory zbiór sansewierii. Na trzecim chyba zaskoczenie. Turek , dawniej bardzo popularna roślina, która kiedyś rosła w prawie każdym ogrodzie. Niektórzy znają tego kwiatka pod wdzięczną nazwą aksamitka. Czyżby Turek wracał do łask? Na czwartym miejscu jest Smolinos , kolejna roślina która rośnie w ogródkach. Może zaciekawiła Was niezwykła nazwa tej lilii, a może to że jest trująca? Na miejscu piątym Reo meksykańskie .  Uważam że to roślina która naprawdę