Stokrotki, kwiatki nie tylko na rabatki ale również na talerz
Stokrotki to kwiatki, które kojarzą mi się z radością.
Dlaczego?
Bo wiosną, kiedy tylko zaczyna się zielenić trawa pojawiające się wśród zieleni stokrotki cieszą oczy i przynoszą uciechę że to już wiosna.
Ale okazuje się, że te niepozorne kwiatki, mają właściwości lecznicze. Na przykład słynny angielski król Henryk VIII codziennie zjadał stokrotki, które przynosiły mu ulgę w dolegliwościach żołądkowych i dnie moczanowej! (źródło).
I rzeczywiście, kwiat stokrotki zawiera garbniki, kwasy organiczne, śluz, saponiny triterpenowe, olejki eteryczne, flawonoidy, kwasy fenolowe oraz znaczne ilości soli mineralnych. Przeprowadzone badania nad surowcem wykazały wyższe zawartości flawonoidów w kwiatostanach dzikiej stokrotki i jej odmianach niż w samych liściach. (źródło).
Czy miał rację król Henryk stosując stokrotki w codziennej diecie?
Badania kliniczne pokazują że tak. Stokrotki wspierają pracę wątroby, usprawniają usuwanie z organizmu szkodliwych produktów przemiany materii, czyszczą krew z kwasu moczowego, poprawiają trawienie mają właściwości przeciwzapalne i lekko moczopędne.
A na moim blogu były już wpisy poświęcone stokrotkom:
Komentarze
Prześlij komentarz